wtorek, 25 kwietnia 2017

Minimum kontrintuicyjności, czyli ile dokładnie?

Raz jeszcze o kontrintuicyjności i zasadzie stosowania jej z umiarem (bo to ważne). Pisałem już, że wyobrażenia kontrintuicyjne mają pozytywny wpływ na atrakcyjność i zapamiętywanie opowieści, w których się pojawiają, ale dzieje się tak jedynie wtedy, gdy owe wyobrażenia powstają w wyniku minimalnego odkształcenia tego, co intuicyjne (zobacz tutaj i tutaj). Można jednak zapytać, co to znaczy, że wyobrażenia odkształcone są minimalnie i jak się to w ogóle liczy?

Dokładny sposób szacowania stopnia kontrintuicyjnego odkształcenia zaproponował Justin Barrett (Coding and Quantifying Counterintuitiveness in Religious Concepts: Theoretical and Methodological Reflections, „Method & Theory in the Study of Religion” 2008/20). W ogólnym zarysie nie jest to zresztą nic szczególnie subtelnego. W przypadku pojedynczego wyobrażenia kontrintuicyjnego stopień jego odkształcenia można szacować dzięki liczbie cech sprawiających, że odbiega ono od intuicyjnie zakładanego wzorca. W skrócie chodzi więc o sumowanie cech podlegających transferowi do właściwej dla danego obiektu kategorii ontologicznej, a pochodzących z innych kategorii lub o sumowanie cech typowych dla danej kategorii, lecz z niej usuniętych (patrz dwa sposoby wytwarzaniawyobrażeń kontrintuicyjnych). Przykłady:

  • Mówiące buty – do kategorii ontologicznej ARTEFAKT dodano pojedynczą cechę (mówienie) z kategorii ontologicznej OSOBA. Stopień odkształcenia tego wyobrażenia wynosi 1.
  • Niewidzialne buty – z kategorii ontologicznej ARTEFAKT usuniętą jedną właściwą dla niej cechę (widzialność). Stopień odkształcenia tego wyobrażenia wynosi 1.
  • Mówiące niewidzialne buty – do kategorii ontologicznej ARTEFAKT dodano pojedynczą cechę (mówienie) z kategorii ontologicznej OSOBA, a dodatkowo usunięto z niej jedną właściwą dla niej cechę (widzialność). Stopień odkształcenia tego wyobrażenia wynosi 2.
  • Mówiące niewidzialne buty, które kwitną na wiosnę – do kategorii ontologicznej ARTEFAKT dodano pojedynczą cechę (mówienie) z kategorii ontologicznej OSOBA, oraz pojedynczą cechę z kategorii ontologicznej ROŚLINA (kwitnienie), a dodatkowo usunięto z niej jedną właściwą dla niej cechę (widzialność). Stopień odkształcenia tego wyobrażenia wynosi 3.
  • Mówiące niewidzialne buty, które kwitną na wiosnę i potrafią lewitować – do kategorii ontologicznej ARTEFAKT dodano pojedynczą cechę (mówienie) z kategorii ontologicznej OSOBA, oraz pojedynczą cechę z kategorii ontologicznej ROŚLINA (kwitnienie), a dodatkowo usunięto z niej dwie właściwe dla niej cechy (widzialność i ciężar). Stopień odkształcenia tego wyobrażenia wynosi 4.
Jak zauważyli Ara Norenzayan i Scott Atran (Cognitive and Emotional Processes in the Cultural Transmission of Natural and Nonnatural Beliefs, [w:] The Psychological Foundations of Culture, M. Schaller, C. Crandall (ed.), Mahwah, New Jersey 2004) w rzeczywistości wyobrażenia kontrintuicyjne rzadko podlegają transmisji w postaci izolowanych przedstawień. Częściej stanowią one element całego pakietu wyobrażeń mającego formę narracji. A to spostrzeżeni otwiera drogę do oceniania kwestii minimum kontrintuicyjnego nie tylko ze względu na liczbę naruszających intuicyjne oczekiwania cech pojedynczego wyobrażenia, ale również ze względu na liczbę samych wyobrażeń kontrintuicyjnych mierzonych w stosunku do ogółu wyobrażeń tworzących pewną relatywnie spójną całość.

Jak układają się te proporcje w realnym materiale folklorystycznym? Zasadniczo dominują w nim układy, w których nieliczne wyobrażenia kontrintuicyjne występują w otoczeniu licznych wyobrażeń intuicyjnych. Ara Norenzayan, Scott Atran, Jason Faulkner i Mark Schaller (Memory and Mystery: The Cultural Selection of Minimally Counterintuitive Narratives, „Cognitive Science” 2006/30) przyjrzeli się najbardziej popularnym baśniom ze zbioru braci Grimm. W 76,5 % obecne są w nich dwa lub trzy wyobrażenia kontrintuicyjne. Justin Barrett, Emily Burdett i Tenelle Porter (Counterintuitiveness in Folktales: Finding the Cognitive Optimum, „Journal of Cognition and Culture” 2009/9 ) zbadali z kolei 73 tradycyjne opowieści pochodzące z różnych stron całego świata.  W 79,2 % zawierają one jedno lub dwa wyobrażenia kontrintuicyjne. Co istotne, w 99 % wewnętrzna kontrintuicyjność tych wyobrażeń wynikała z naruszenia jednej (108 przypadków) lub dwóch cech (7 przypadków). W badaniu nie wykryto żadnego wyobrażenia, którego kontrintuicyjność wiązałaby się z naruszeniem więcej niż trzech cech.

Przepis na opowieść o właściwych proporcjach kontrintuicyjności brzmi zatem następująco: Wybieraj wyobrażenia, których wewnętrzna kontrintuicyjność wynosi jeden, ewentualnie dwa, a budując narracje wykorzystaj od jednego do maksymalnie trzech takich wyobrażeń.
Wydaje się, że wskazanych proporcji watro przestrzegać również w komunikacji marketingowej. Mówimy bowiem o wzorcu występującym w opowieściach, które naprawdę odniosły sukces i przetrwały w dżungli kultury, podczas gdy o ich mniej udanych konkurentach słuch zaginął. A w końcu, jeśli już kogoś naśladować, to najlepszych.
Share:

0 komentarze:

Prześlij komentarz