czwartek, 6 kwietnia 2017

Wesoła wyprawa do wnętrza automatu z Coca-colą

I jeszcze o monomicie w reklamie. Chodzi mi o Road to Happiness Factory (najbardziej przygodowy wariant opowieści z serii Happiness Factory). O tyle nietypowo, że to akurat długi materiał, można więc było użyć niemal całego schematu mitycznych wydarzeń. I użyto właściwie dosłownie. Przekraczamy próg zwyczajnego świata. Lądujemy z niezwykłej krainie. Tam wydarza się mnóstwo przygód. Zdobywamy upragniony napój i wracamy do rzeczywistości.
Coca-cola zamiast królewny. Poza tym, jak w bajce.

Share:

1 komentarz: