wtorek, 6 lutego 2018

W amalgamatów głąb


– ­Blee… znowu teoria.

– No przepraszam, ale to się przyda.

– Akurat. Przejdź od razu do zastosowania tych całych amalgamatów w marketingu.

– Nie da rady. Musisz znać model, żeby wiedzieć jak się nim posłużyć.

– Przysięgam, że ostatni raz się na to godzę. Czytając poprzedni post mało nie umarłem z nudów.

– Wiem. Następnym razem będzie już konkret.

– Czyli dzisiaj znowu będziesz przynudzał?

– Tak. Ale to dla Twojego dobra.

– Och… miejmy to już za sobą.

A więc, jak już ustaliliśmy ostatnio integracja pojęciowa produkująca amalgamaty to podstawa ludzkiej kreatywności, w bardzo szerokim tego słowa znaczeniu zresztą...

– Matko Bosko. Zlituj się. Może jeszcze powiesz mi, że Egipt jest darem Nilu?

– Ok. Daruję sobie ogólniki i będę się streszczał.   

A wiec Gill Fauconnier i Mark Turner (The Way We Think. Conceptual Blending and the Mind's Hidden Complexities) stwierdzili, że proces wytwarzania nowatorskich przestrzeni pojęciowych można modelować dzięki następującym elementom:

  • Przestrzeniom wyjściowym (przynajmniej dwóm) – to one dostarczają łączonych elementów.
  • Przestrzeni generycznej, dzięki której na pewnym poziomie ogólności możliwe jest dostrzeżenie wspólnych cech niektórych elementów przestrzeni wyjściowych
  • Przestrzeni amalgamatu, w którą zostają rzutowane elementy przestrzeni wyjściowych odwzorowane dzięki przestrzeni generycznej oraz niektóre elementy towarzyszące im w jednej z przestrzenni wyjściowych i ewentualnie uzupełnionej nadającymi jej spójność elementami całkowicie nowatorskimi.
Wygląda to tak:



Fauconnier i Turner wyróżnili przy tym cztery rożne typy amalgamatów powstające w efekcie zastosowania odmiennych typów siatek integrujących. I dzisiaj głównie o tym.

Typ pierwszy wykorzystuje siatki proste (simplex networks), w których jedna z przestrzeni wyjściowych zawiera zestaw ustrukturyzowanych ról, a druga przestrzeń wyjściowa zestaw wymagających strukturyzacji potencjalnych wartości tych ról. Reprezentatywnym przykładem działania siatki prostej jest amalgamat „rodzina Kowalskich”, który powstaje przez przyporządkowanie osób do kategorii pokrewieństwa. W efekcie zamiast dwóch zbiorów, z których jeden zawiera wyłącznie abstrakcyjne kategorie „ojciec”, „matka”, „córka”, a drugi pozostające w nieznanych relacjach osoby „Jan”, „Anna”, „Marysia”, otrzymujemy uporządkowany, lecz jednocześnie konkretny amalgamat, złożony z elementów „ojciec Jan”, „matka Anna”, „córka Marysia”. Symbolicznie można to pokazać tak:


Drugim typem powiązań są siatki lustrzane (mirror networks). W przeciwieństwie do siatek prostych, w przypadku których jedna z przestrzeni wyjściowych w ogóle nie posiadała organizującej ją ramy, punktem wyjścia dla amalgamatu opartego na siatce lustrzanej są dwie przestrzenie wyjściowe zorganizowane tą samą, lub przynajmniej bardzo podobną ramą. Powstały w ten sposób amalgamat będzie siłą rzeczy  zorganizowany także przez ową wspólną ramę. Będzie on jednak integrował również elementy, które choć uporządkowane już wcześniej takimi samymi strukturami, pozostawały względem siebie w izolacji. Typowym przykładem siatki lustrzanej jest wielokrotnie wykorzystywana przez Fauconniera i Turnera relacja z wirtualnego wyścigu pomiędzy katamaranem Great America II i kliprem Northern Light. Oba statki płynęły z San Francisco do Bostonu, z tym, że Northern Light w swój rejs wyruszył w 1853 roku, a Great America II w 1993 roku. Różnica czasów nie przeszkadzała jednak komentującemu całe wydarzenie dziennikarzowi mówić o przewadze, czy ostatecznym zwycięzcy wyścigu („wygrał” Great America II). Zarówno komentator, jak i prawdopodobnie jego czytelnicy, w oparciu o wspólne ramy obu przestrzeni wyjściowych (rejs z 1853 roku i rejs z 1993 roku) budowali bowiem amalgamat, w którym oprócz elementów wspólnych (rama rejsu San Francisci-Boston) obecne były jednocześnie oba statki. Czyli mniej więcej chodzi o coś takiego:


W trzecim typie powiązań, czyli tzw. siatkach jednozakresowych (single-scope networks) obie przestrzenie wyjściowe organizowane są przy użyciu rożnych ram, lecz tylko jedna z nich zostaje użyta podczas konstruowania amalgamatu.  Przykładem może być konceptualizacja wyborów parlamentarnych w kategoriach wyścigów sportowych. W tym przypadku jedną z przestrzeni wyjściowych jest przestrzeń sportu, drugą przestrzeń polityki. Elementami pierwszej z nich są takie elementy jak: „zawodnik 1”, „zawodnik 2”, „miejsce na podium” itp. Elementami drugiej przestrzeni są natomiast między innymi „partia 1”, „partia 2” oraz „miejsce w parlamencie”. Obie przestrzenie posiadają własne ramy (rządzą się swoimi prawami), a tworzące je elementy są rożne. Niemniej także i w tym przypadku, na pewnym poziomie uogólnienia, mogą być one traktowane jako swoje odwzorowania. Na przykład zarówno zawodnicy, jak i partie, dążą do zwycięstwa i w tym sensie pozostają pretendentami (wspólna kategoria przestrzeni generycznej). Uporządkowanie relacji pomiędzy elementami powstającego w ten sposób amalgamatu dokonywane jest jednak wyłącznie przy użyciu ramy wyścigów. W efekcie mówi się (a przede wszystkim myśli) o wyborach parlamentarnych zgodnie ze scenariuszem wydarzenia sportowego: „partia 1 dogania partie 2”, „to już półmetek kampanii” czy „partia 2 znalazła się poza podium”. Utworzony w ten sposób amalgamat nie pozwala jednocześnie na odwrotną konceptualizację, w której to zawody sportowe byłyby standardowo postrzegane w kategoriach politycznych. W efekcie otrzymujemy więc tak naprawdę metaforę pojęciową. Wygląda to tak:


Ostatnim typem powiązań wyróżnionym przez Fauconniera i Turnera są siatki dwuzakresowe (double-scope networks). Podobnie jak w przypadku siatek jednozakresowych przestrzenie wyjściowe organizowane są w nich przy użyciu odmiennych ram. Różni je natomiast to, że w przypadku siatek dwuzakresowych amalgamat korzysta nie z jednej z nich, lecz z obu. Często przytaczanym przykładem amalgamatu opartego na siatce dwuzakresowej jest wyobrażenie spersonifikowanej śmierci. W europejskim kręgu kulturowym, a zwłaszcza w kulturze anglosaskiej (postać męska, określana jako Grim Reaper), powstaje ono wyniku integracji elementów przestrzeni zabójstwa (intencjonalne zadanie śmierci, habit jako atrybut towarzyszącego umierającemu mnicha, szkielet jako efekt rozkładu zwłok) i żniw (kosa, czynność ścinania). Scenariusz amalgamatu nie jest w tym przypadku tożsamy z żadną z wcześniej istniejących struktur. Kosa i ścinanie nie stanowią bowiem elementów w scenariuszu typowego zabójstwa, podobnie jak habit i szkielet standardowo nie występują w scenariuszu żniw. Wyposażony w kosę, lecz ubrany w habit szkielet, który odbiera życie ścinając ludzi jest zatem nowatorską kombinacją obu ram. Na obrazku będzie to wyglądało następująco:

I w ten sposób uzyskujemy cztery metody wytwarzania nowych sposobów patrzenia na świat. A to można już wykorzystać do różnych praktycznych celów. Obiecuję.
Share:

0 komentarze:

Prześlij komentarz