Domykając (przynajmniej na jakiś
czas) kwestię zastosowania amalgamatów w komunikacji marketingowej warto zwrócić
uwagę, że ludzie niemal zawsze myślą przy użyciu amalgamatów. Robią to wiec
także oczywiście wtedy, gdy (świadomie, czy nie) myślą o reklamach. Należy zatem
zadbać o to, by były to amalgamaty o pożądanych cechach. Jeżeli więc zasadniczym
celem reklamy jest nakłonienia ludzi do myślenia o danym zjawisku (najczęściej
produkcie, czy usłudze) w określony sposób, to w przypadku zastosowania
amalgamatu, taki efekt uzyskuje się w ten sposób, że zamiast postrzegać zjawisko
przez pryzmat jego oryginalnego mentalnego odwzorowania postrzega się je w
ramach amalgamatu utworzonego zarówno z elementów oryginalnej przestrzeni, jak
przestrzeni dodatkowych. W efekcie w postrzeganym w ten sposób zjawisku można
uwypuklić cechy inne niż te, na które zwraca się uwagę w ramach jego
oryginalnej przestrzeni mentalnej, lub też dodaje mu się cechy, które w przestrzeni
oryginalnej w ogóle nie istnieją.
Nihada Delibegović Džanić i Alma Žerić (What is advertising without blending?
Advertisments in women’s magazines, „Explorations in English Language and
Linguistics” 2016/4?) analizują na przykład reklamę leasingu oferowanego przez Raiffeisen
Bank bazującej na haśle „Ewolucja w leasingu. Zmierzaj ku lepszym
rzeczom” (to raczej swobodne tłumaczenie oparte na angielskiej trawestacji i serbsko-chorwackim
oryginale przemielonym przez google translator).
Hasło i dołączona do niego
grafika narzucają postrzeganie leasingu, jako korzystnego procesu ewolucji od
form prostszych do bardziej złożonych. Takie postrzeganie powstaje wyniku zestawienia elementów pochodzących z
dwóch przestrzenni wyjściowych: przestrzeni samego leasingu, oraz przestrzeni
potocznej koncepcji ewolucji. W obu przestrzeniach wyjściowych pojawiają się te
same składowe: selekcja, zróżnicowana złożoność, łańcuch następstw itp. W
efekcie możliwe jest ich uwspólnienie w przestrzeni generycznej, a następnie
wytworzenie amalgamatu złożonego z elementów obu przestrzeni, przy czym jest to
amalgamat oparty na siatce jednozakresowej, którego rama organizacyjna pochodzi
z przestrzeni ewolucji. W praktyce mamy tu więc do czynienia z metaforą
pojęciową LIZING TO EWOLUCJA (szczegóły mechaniki działania amalgamatów można
znaleźć we wcześniejszych wpisach).
W przywoływanym już wcześniej
artykule (Conceptual blending in
advertising, „Journal of Business Research” 2009/62) Annamma Joy, John
Sherry i Jonathan Deschenes testują z kolei jak sprawdza się koncepcja
pokazywania kompleksu usług oferowanych pod marką Virgin, jako rodziny. Od
strony mechaniki jest to amalgamat oparty na siatce prostej – poszczególne
usługi odgrywają w nim role powiązane ze strukturą pokrewieństwa. Warto zwrócić
uwagę, że w przeciwieństwie do przykładu poprzedniego, tym razem ta koncepcja nie
jest narzucona tak bardzo wprost. A jednak badani respondenci mówili o sieci usług
Virgin właśnie w kategoriach amalgamatu utworzonego z usług i relacji
pokrewieństwa. Przykładowo: „Virgin to marka-rodzic dla innych biznesowych
operacji, takich jak Virgin Music”, albo „Virgin Music, Virgin Travel itd., to
wszystko są spółki należące do rodziny Virgin”.
Takie modelowanie jest rzecz
jasna korzystne dla usług i spółek podrzędnych marce Virgin. Jawią się bowiem
one nie jako skazane na własne siły byty, ale jako członkowie silnej rodziny,
którzy zawsze mogą liczyć a pomoc swego rodzica. Łatwiej im więc zaufać oraz
wierzyć, że będą rozwijać się w korzystnym kierunku.
A na zakończenie przykład stosunkowo
złożonego amalgamatu kryjącego się za pozornie prostym hasłem zaczerpniętym z kampanii
przeciwko używkom "He buried himself in alcohol” (za: Javier Herrero Ruiz,
The Role of Metaphor, Metonymy, and
Conceptual Blending in Understanding Advertisements: The Case of
Drug-prevention Ads, „Revista Alicantina de Estudios Ingleses”, 2006/19). Obraz
„Grzebania siebie w alkoholu” powstaje z połączenia przestrzeni alkoholizmu
oraz „funeralnej” przestrzeni obrazującej kopanie grobu. Obie przestrzenie
wyjściowe posiadają cały szereg elementów podlegających uogólnieniu w przestrzeni
generycznej. Mamy tu czynność (kopanie=picie), narzędzie (łopata=alkohol), agensa
(osoba kopiąca własny grób=alkoholik) i szereg innym możliwych odwzorowań. Należy
także uwzględnić, że sam proces kopania grobu jest z kolei standardową metonimią
śmierci. W efekcie integracji pojęciowej powstaje więc złożony amalgamat w którym przenikają się zarówno elementy, jak
i schematy pochodzące z obu przestrzeni wyjściowych.
A zatem raz jeszcze. Jak pokazać
w odpowiedni sposób dany produkt czy usługę? Wystarczy uczynić je składową amalgamatu
o pożądanych właściwościach, co być może nie jest takie zupełnie proste, ale jak
widać przynajmniej całkiem dobrze opisane zarówno w literaturze poświęconej samej
koncepcji integracji pojęciowej, jak i jej aplikacji do kwestii związanych z marketingiem
i reklamą.
Reklamy, wiadomo, że nie wszystkie, są bardzo mądrze skonstruowane. Tak, że nawet jak wydaje nam się jakaś reklama głupia, to i tak działa na nasz mózg
OdpowiedzUsuńOnline Marketing Help
Moim zdaniem niezwykle skuteczna jest reklama internetowa. Nie wiem dlaczego, ale zdecydowana większość osób wzbrania się przed korzystaniem z usług agencji marketingowych wyspecjalizowanych w reklamie internetowej, co według mnie jest błędem, gdyż reklama w sieci jest naprawdę skomplikowana. Chcąc dotrzeć do pożądanej grupy docelowej trzeba się nieco natrudzić, dlatego rozsądniej skorzystać z oferty takiej firmy, jak https://fabrykamarketingu.pl/, która ma w tym zakresie ogromne doświadczenie!
OdpowiedzUsuńZa proste i skuteczne narzędzie promocji może posłużyć też zwykła pieczątka. Pieczątki firmowe https://www.maxsc.com.pl/pieczatki-2/ nie muszą być wyłącznie wymogiem formalnym ale też doskonałym miejscem na umieszczenie dodatkowych elementów promocyjnych. Takimi elementami mogą być np. informacje o wszystkich metodach kontaktu (m.in. social media), informacje o innych oddziałach firmowych, czy też logo firmy.
UsuńZgadzam się z poprzednikiem - z roku na rok budżet reklamowy firm reklamujących się w sieci nieustannie wzrasta. Oznacza to między innymi to, że internet jest na tyle wdzięcznym miejscem do pozyskiwania klientów, że w reklamę internetową inwestować warto. Sam, wychodzę jednak z założenia, ze zarówno skonfigurowanie kampanii, jak i jej obsługę powinno się powierzyć profesjonalnej firmie, takiej jak http://adnext.pl/
OdpowiedzUsuńJeśli o reklamę chodzi, to ta cały czas się rozwija, słyszy się o nowych pomysłach i rozwiązaniach. Dlatego warto współpracować z dobrymi agencjami reklamowymi jak https://greenparrot.pl/ . Znają się na tym co robią.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńRozumienie reklamy jest rzeczą bardzo ważną, trzeba przede wszystkim określić jakie są nasze cele. Kiedy już o nich zdecydujemy to kolejnym krokiem jest wybór narzędzi reklamowych. Jeśli chodzi o lokalną promocję to warto nawiązać współpracę z drukarnią https://chroma.pl/pl , która specjalizuje sie w tworzeniu materiałów reklamowych
OdpowiedzUsuńSkoro już mowa o reklamie, to jestem ciekawa czy ktoś z was korzystał z usług znajdzreklame.pl ? Jest to firma, która oferuje powierzchnie reklamowe na terenie całej Polski. Z tego co czytałam, mają świetne opinie wśród swoich klientów.
OdpowiedzUsuńW szybki i łatwy sposób możesz zamówić pieczątkę firmą tu http://www.stampler.pl/zamow_pieczatke.
OdpowiedzUsuńKorzystam sama i polecam !
Dobrą formą reklamy będą stemple na artykuły reklamowe.
OdpowiedzUsuńMożna je zamówić tutaj: https://www.maxsc.com.pl/pieczatki-2/pieczatki-nietypowe/stemple-do-nadruku-na-torbach/
Dobrze wykonana pieczątka to świetna reklama, ponieważ pojawia się na wszystkich dokumentach firmowych i stanowi przez to wizytówkę firmy. Moim zdaniem najlepsza jest pieczątka trodat.
OdpowiedzUsuńŁadnie to wygląda.
OdpowiedzUsuńZgadzam się, reklama to potężne narzędzie. Nawet znakomity produkt jest niczym bez dobrej reklamy. Szansa, że coś rozejdzie się "samo" jest bardzo niewielka.
OdpowiedzUsuńkatalogi druk offsetowy