czwartek, 21 czerwca 2018

Marki jak religie

Po dłuższej przerwie szykuję nową serię wpisów poświęconych patrzeniu na marki, jak na religie, bądź funkcjonalne odpowiedniki religii. Nie chcę od razu psuć zabawy, ale tak naprawdę jestem raczej sceptyczny względem tego bardzo w istocie uproszczonego porównania obu fenomenów. Właściwie będę wiec...
Share: